Dinner in the Sky, czyli… smakowitości na wysokości! [ZDJĘCIA]
- obiektywnabydgoszc
- 16 cze 2023
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 17 cze 2023
Ci którzy z bojaźni bądź innych powodów pozostali na ziemi, jeszcze tuż przed startem platformy próbowali zastraszyć śmiałków i odwieść ich od pomysłu uczestniczenia w niesamowitej kolacji. Dwadzieścia dwie osoby, zapięte w pasy zasiadły jednak przy stole i z okrzykiem „Zostaw rutynę na… ziemi!” rozpoczęły biesiadowanie.

Dinner in the Sky jest nowatorską platformą kulinarną, która wykorzystuje dźwig do uniesienia w powietrze specjalnego stołu restauracyjnego. Dzięki temu rozwiązaniu kelnerzy serwują swoim gościom dania na wysokości 50 metrów nad ziemią. Tym samym Dinnner in the Sky zapewnia uczestnikom kolacji najbardziej fascynujące doświadczenia, jakie można sobie wyobrazić, w całkowicie bezpieczny sposób.
Paweł, Maciej i Darek - kucharze z restauracji Weranda postarali się, by roskoszowaniu się podniebnymi widokami towarzyszyły równie niesamowite doznania smakowe. Był więc m.in. pączek nadziewany majonezem z natki pietruszki, pod beszamelem parmezanowo-truflowym. Całość posypana była pudrem z pietruszki, a na górze czarował pomidor malinowy, marynowany w occie i białym winie . Była zupa-krem z białych szparagów z plastycznym żółtkiem przygotowanym metodą souse-vide, szczypiorkiem i grzankami. Była też rozpływająca się w ustach sztuka mięsa, a na deser mus z białej czekolady z nutą kardamonu i sosem z owoców mango i marakuji z dodatkiem mięty. Na górze deseru kusiły borówka amerykańska i malina Posypane to wszystko było kranczem z orzechów i potraktowane ciekłym azotem.
Cóż powiedzieć? Było za…biście! Czterdzieści cztery osoby, które jutro zasiądą do kolacji - wyniesione w przestworza na około 60 metrów przez ważący 64 tony jedyny w swoim rodzaju żuraw zdolny do podniesienie 22 tony - czeka świetna zabawa, wspaniała atmosfera, niezapomniane podniebne wrażenia i menu - niespodzianka przygotowane przez najlepszych szefów kuchni restauracji Weranda. Dla takiej frajdy cena 890 złotych okazała się nie być zaporową, albowiem wykupiono wszystkie bilety!
Tekst i zdjęcia: Stanisław Gazda
Kommentare